Subskrybuj
Plan Czytania
Wersja Biblii
Dzień 30 Dzień 31Dzień 32

Dzieje Apostolskie rozdział 4

1
Gdy mówili [rozmawiali] oni do [z] ludzi, nadciągnęli [zbliżyli się, stanęli obok] kapłani i komendant [oficer, dowódca] świątyni i Saduceusze,
2
Zaniepokojeni [rozdrażnieni, zatroskani] przez [z powodu] nauczania [uczenia] ludu i głoszenia [zwiastowania] w [przez] Jeszu zmartwychwstania [wskrzeszenia] z [spośród] umarłych,
3
I nałożyli [na nich] swoje dłonie i zatrzymali [umieścili] ich w przetrzymaniu [więzieniu] na [do] jutro; było bowiem już późno [wieczór nastał].
4
Wielu zaś słuchających (tej) nauki [słowa], zaufali [uwierzyli], i wyniosła (się) [stała się, doszła, osiągnęła] liczba mężów [mężczyzn] (do) jakby [około] pięciu tysięcy.
5
Stało (się) jednak [zaś] nazajutrz [jutro], spotkanie [zostali zgromadzeni] ich przywódcy [władcy, przełożeni] i starsi i znawcy Pism [uczeni w piśmie, pisarze] w Jeruszalem [Jerozolimie],
6
i Annasz arcykapłan i Kajfasz i Jan i Aleksander, i ilu [jakikolwiek, jak wielu] byli  z rodu [rodziny] arcykapłańskiego,
7
i postawiwszy ich (w) środku, pytali: 'W jakiej [jakiego rodzaju] mocy, czy [lub] w czyim [jakim] imieniu [nazwie], uczyniliście [zrobiliście] to wy?
8
Wtedy [wówczas] Petros [Piotr], napełniony Tchnieniem [Duchem, powiewem] Świętym [wyodrębnionym (do czystości)], rzekł do nich: 'Władcy [przełożeni] ludu i starsi,
9
Jeśli nas [my] dzisiaj sądzeni za [z powodu] dobrodziejstwo [uczynienie dobra] człowiekowi słabemu [niedomagającemu, choremu], w czym [przez co]  on zbawiony [uratowany, uzdrowiony],
10
wiadome [znajome] niech (jest) wszystkim wam i całemu ludowi Iszraela, że w imieniu [nazwie] Jeszu Pomazańca [Chrystusa, Mesjasza] Nazarejczyka, którego wy ukrzyżowaliście, którego Bóg wzbudził [poniósł, wskrzesił] z martwych, w [przez] tego ten stoi przed wami zdrowy.
11
Ten [To] jest [stanowi] kamień, odrzucony [lekceważony, pominięty] przez was, konstruktorów [budowniczych], który stał się wiodącym [naczelny, główny] kamieniem węgielnym [narożnym].
12
I zbawienie [ratunek] nie jest w nikim innym, gdyż nie ma innego imienia [nazwy] pod nieboskłonem [pod niebem], które zostało dane wśród ludzi, przez które powinniśmy [musimy] być ocaleni [uratowani].
13
Dostrzegając [zauważając] jednak śmiałość [odwagę] Petru [Piotra] i Joannu [Jana], i uświadamiając sobie [rozpoznając], że są to ludzie niepiśmienni [niewykształceni] i prości [zwyczajni], byli zdumieni; i poznali ich [rozpoznawali ich], że z Jeszu byli [towarzyszyli].
14
Także człowieka widząc [patrząc], razem z nimi stojącego, uleczonego nic mieli zarzucić [przeciwko].
15
Rozkazawszy [nakazawszy] im zaś wyjść na zewnątrz z rady [sanhedrynu], naradzali się [spierali się] między sobą.
16
mówiąc: Co zrobimy [uczynilibyśmy] tym mężczyznom [ludziom]? Ponieważ [gdyż] rzeczywiście [prawdziwie] bowiem znany [oczywisty] znak [cud, znamię] stało [zaistniał] (się) przez nich wszystkim zamieszkującym [mieszkającym] Jeruszalem jawne [widoczne] i nie możemy zaprzeczyć [wyprzeć, odrzucić].
17
lecz [ale] aby [żeby] nie w większym rozpowszechnieniu  w [między] ludźmi, postanowimy [postawimy warunek] im, aby [żeby] już więcej nie przemawiali [by nie kontynuowali mówienia] w tym imieniu do żadnej osoby [nikogo z ludzi].
18
I wezwawszy ich nakazali ogólnie nie mówić ani nauczać w imię  Jeszu.
19
Zaś Petros [Piotr] i Joanos [Jan] odpowiadając, rzekli do nich: Czy słuszne [sprawiedliwe, poprawne] jest w [przed] Bogiem was słuchać bardziej niż Boga, osądźcie [rozstrzygnijcie],
20
Nie możemy bowiem, my co widzieliśmy i usłyszeliśmy nie mówić.
21
 Oni zaś ponowili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało. 
22
 A człowiek, który doznał tego cudownego uzdrowienia, miał ponad czterdzieści lat. 
23
Uwolnieni przybyli do swoich i opowiedzieli, co do nich mówili arcykapłani i starsi. 
24
Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: "Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje,
25
Tyś przez Tchnienie Święte powiedział ustami sługi Twego Dawida: Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? 
26
 Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. 
27
Zeszli się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jeszu, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z narodami i pokoleniami Iszraela
28
aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl zamierzyły.
29
 A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą,
30
 gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jeszu". 
31
Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Tchnieniem Świętym i głosili odważnie słowo Boże. 
32
 Jedno tchnienie i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne.
33
 Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jeszu, a wszyscy oni mieli wielką łaskę. 
34
 Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je 
35
 i przynosili pieniądze ze sprzedaży, i składali je u stóp posłańców [apostołów]. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.
36
Tak Józef, nazwany przez posłańców Barnabas, to znaczy "Syn Pocieszenia", lewita rodem z Cypru,
37
 sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp posłańców [apostołów].

Dzieje Apostolskie rozdział 5

1
 Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość 
2
 i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Wysłanników [Apostołów].
3
«Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego niegodziwiec(szatan) zawładnął twym sercem, że skłamałeś Tchnieniu Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię?
4
Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu».
5
 Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach.
6
 Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali. 
7
Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. 
8
«Powiedz mi - zapytał ją Piotr - czy za tyle sprzedaliście ziemię?» «Tak, za tyle» - odpowiedziała. 
9
A Piotr do niej: «Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Tchnienie Pana ? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie». 
10
 A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. 
11
Strach wielki ogarnął społeczność powołanych i wszystkich, którzy o tym słyszeli. 
12
 Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Wysłanników(Apostołów) wśród ludu. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona.
13
 A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. 
14
Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. 
15
Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich.
16
Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jeruszalem, znosząc chorych i dręczonych przez tchnienia nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia. 
17
Wówczas arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zazdrości
18
 zatrzymali Wysłanników(Apostołów) i wtrącili ich do publicznego więzienia.
19
 Ale w nocy poseł Pana otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich powiedział: 
20
«Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa tego życia!».
21
Usłyszawszy to weszli o świcie do świątyni i nauczali. Tymczasem arcykapłan i jego stronnicy zwołali Sanhedryn i całą starszyznę synów Iszraela. Posłali do więzienia, aby ich przyprowadzono.
22
Lecz kiedy słudzy przyszli, nie znaleźli ich w więzieniu. Powrócili więc i oznajmili: 
23
«Znaleźliśmy więzienie bardzo starannie zamknięte i strażników stojących przed drzwiami. Po otwarciu jednak nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo». 
24
Kiedy dowódca straży świątynnej i arcykapłani usłyszeli te słowa, nie mogli pojąć, co się z nimi stało.
25
 Wtem nadszedł ktoś i oznajmił im: «Ci ludzie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud». 
26
Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował. 
27
 Przyprowadziwszy ich stawili przed Sanhedrynem, a arcykapłan zapytał: 
28
«Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jeruszalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka?»
29
 «Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Wysłannicy(Apostołowie). 
30
Bóg naszych ojców wskrzesił Jeszu, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie.
31
 Tego Bóg Przywódcę [Organizatora, Inspiratora, Lidera] i Zbawiciela wywyższył prawicą swoją [Jego], (tak) dał nawrócenie [zmiana myślenia] Iszraelowi i uwolnienie od uchybień [grzechów].  
32
Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Tchnienie Święte, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni». 
33
Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić.
34
 Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Wysłanników(Apostołów) i zabrał głos w Radzie: 
35
 «Mężowie iszraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. 
36
Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. 
37
Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni.
38
Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się,
39
a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go.
40
A przywoławszy Wysłanników(Apostołów) kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jeszu, a potem zwolnili. 
41
 A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia [Jeszu].
42
Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Chwale dla Jeszu Chrystusa.

Dzieje Apostolskie rozdział 6

1
 W zaś dniach tych mnożą uczniów zaistniało szemranie Hellenistów na Hebrajczyków, ponieważ przeoczono w usłudze codziennej wdowy ich. 
2
 Zwoławszy następnie (przez) dwunastu wielu uczniów, powiedzieli: "Nie dobrze jest nam opuściwszy Słowo [naukę) Boga służyć stołom". 
3
 "Wybierzcie zatem, bracia, mężów spośród siebie poświadczonych siedmiu, pełnych Tchnienia i mądrości, których wyznaczymy nad zadaniem tym. 
4
 My zaś (w) modlitwie i posłudze Słowa (będziemy) trwać». 
5
 Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Tchnienia Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. 
6
 Przedstawili ich Wysłannikom(Apostołom), którzy modląc się włożyli na nich ręce.
7
A Słowo Boże rozszerzało się, wzrastała też bardzo liczba uczniów w Jeruszalem, a nawet bardzo wielu kapłanów przyjmowało wiarę. 
8
Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. 
9
Niektórzy zaś z synagogi, zwanej [synagogą] Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. 
10
Nie mogli jednak sprostać mądrości i Tchnieniu, z którego mocą przemawiał.
11
Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu».
12
W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. 
13
Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: «Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. 
14
Słyszeliśmy bowiem, jak mówił, że Jeszu Nazarejczyk zburzy to miejsce i zmieni zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał". 
15
A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza posła(anioła).