Deszcz padał przez 40 dni i 40 nocy. Wody zalały całą ziemię nawet najwyższe góry. Wszyscy ludzie i zwierzęta poza arką zginęli. Jednak w arce wszyscy byli bezpieczni.
W wodach potopu zginęła wysoko rozwinięta cywilizacja. Nic ludzi nie uratowało.
Zbuntowani aniołowie, którzy tę cywilizację założyli i nią rządzili, ratowali się, wracając do ciała duchowego, ale nie zdołali uniknąć kary i zostali wtrąceni do czeluści, gdzie czekają na dzień, w którym zostaną osądzeni.
Po kilku miesiącach skrzynia z ocalałymi osiadła na szczycie góry. Nadal większość ziemi była zalana, ale po jakimś czasie Noe na próbę wypuścił kruka, ale ptak nie mógł znaleźć miejsca, więc wrócił do Noego. Noe wypuścił z arki także gołębia. Gołąb też wrócił, bo nie znalazł takiego miejsca, gdzie mógłby zostać. Za drugim razem, gołąb przyniósł w dziobie gałązkę z drzewa oliwnego. Teraz Noe wiedział, że woda opadła i rośliny zaczęły rosnąc na nowo. Gdy Noe wypuścił gołębia po raz trzeci, ten znalazł sobie miejsce do życia i już nie wrócił.
Wówczas Noe zdecydował się rozebrać dach arki, a gdy to zrobił, zobaczył sam, że ziemia jest już prawie sucha. Czekał jednak na Boga, który prawie dwa miesiące później pozwolił Noemu i rodzinie opuścić skrzynię i nakazał wypościć także wszystkie zwierzęta.
Noe podziękował Bogu za ocalenie, składając ofiarę ze zwierząt. Bóg, widząc pokorę Noego i jego wdzięczność obiecał, że nigdy już nie zaleje całej ziemi wodą. Na niebie wówczas ukazała się kolorowa tęcza, która od tej pory miała przypominać o obietnicy, którą Bóg złożył ludziom.
Z powodu zbrodni popełnianych przed potopem, Bóg wydał proste prawo, które miało obowiązywać wszystkich ludzi na ziemi.
- Pozwolił jeść zwierzęta.
- Zabronił jeść krew.
- Zabronił zabijania ludzi, a gdyby ktoś ten zakaz złamał, sam miał zostać zabity.
- Podkreślił, że człowiek jest wyjątkowy, ponieważ został stworzony na podobieństwo do Boga.
Noe miał trzech synów, którzy nazywali się: Sem, Cham i Jafet.
Ponieważ życie zależało od posiadania czegoś do jedzenia, więc Noe został rolnikiem i sam produkował żywność. Zasadził też winogrona, z których zrobił sobie wino.
Któregoś dnia wypił za dużo wina i mocno zasnął. Zobaczył śpiącego Noego jego syn Cham, a ponieważ Noe zasnął nagi, więc Cham pobiegł do braci, by im opowiedzieć o nagości Noego. Jednak Sem i Jafet z szacunku do Ojca nie chcieli patrzeć na jego nagość, więc idąc tyłem w taki sposób podeszli, by nakryć Noego.
Noe, gdy się obudził i dowiedział o tym, co zrobili synowie, pochwalił Sema i Jafeta, a Chama zganił za brak szacunku dla swojego ojca.
Synowie Noego mieli dużo dzieci, które także miały dużo dzieci i w ten sposób ludzi na ziemi było coraz więcej. Niestety nie wszyscy ludzie byli dobrzy. Znowu pojawili się zbuntowani aniołowie i usiłowali zapanować nad wszystkimi ludźmi.
Co złego zaplanowali ludzie i czy im się to udało?