1 | I stało się słowo Paóskie do mnie, mówiąc: |
2 | A ty, synu człowieczy! izalibyś się zastawiał, izalibyś się zastawiał za to miasto krwi? Raczej mu oznajmij wszystkie obrzydliwości jego. | [ref] |
3 | I rzecz: Tak mówi panujący Pan: O miasto, które wylejesz krew w pośrodku siebie; a czynisz plugwe bałwany samo przeciwko sobie, abyś się splugawiło, przychodzić czas twój. | [ref] |
4 | Tyś wylaniem krwi twojej zgrzeszyło, i plugawemi bałwanami swemi, którycheś naczyniło, siebieś skalało, i sprawiłoś, że się przybliżyły dni twoje, a żeś przyszło aż do lat swoich; przetoż cię podam na pohaóbienie narodom, i na pośmiech wszystkim ziemiom. | [ref] |
5 | Biliskie i dalekie od ciebie będą się naśmiewać z ciebie, o miasto złej sławy i zwad pełne! | [ref] |
6 | Oto książęta Izraelscy, każdy wszystką siłą na to się udali, aby krew w tobie przelewali. | [ref] |
7 | Ojca i matkę znieważają w tobie, przychodniowi krzywdę czynią w pośród ciebie, sierotę i wdowę uciskają w tobie. | [ref] |
8 | Świętemi rzeczami mojemi pogardzasz, a sabaty moje splugawiasz. | [ref] |
9 | Potwarcy są w tobie, aby wylewali krew; i na górach jadają w tobie, złości popełniają w pośrodku ciebie. | [ref] |
10 | Nagość ojcowską syn odkrywa w tobie, a oddalone dla nieczystości gwałcą w tobie. | [ref] |
11 | A drugi z żoną bliźniego swego czyni obrzydliwość, a inny z synową swoją sprośnie się maże; inny zaś siostrę swoję, córkę ojca swego, gwałci w tobie. | [ref] |
12 | Podarki biorą w tobie na wylewanie krwi; lichwę i płat bierzesz, a zysku szukasz z uciskiem bliźniego swego, a na mię zapominasz, mówi panujący Pan. | [ref] |
13 | Przetoż otom Ja klasnął rękami swemi nad zyskiem twoim, którego nabywasz, i nad krwią twoją, która była w pośrodku ciebie. | [ref] |
14 | Izali wytrzyma serce twoje? izali zdołają ręce twoje dniom, których Ja z tobą będę miał sprawę? Ja Pan rzekłem, i uczynię. | [ref] |
15 | Bo cię rozproszę między pogany, i rozwieję cię po ziemiach, i uprzątnę do koóca nieczystość twoję z ciebie. | [ref] |
16 | I będziesz splugawione przed oczyma pogan, aż poznasz, żem Ja Pan. | [ref] |
17 | Potem się stało słowo Paóskie do mnie, mówiąc: |
18 | Synu człowieczy, dom Izraaelski mi się obrócił w zużelicę; wszyscy zgoła są miedzią i cyną i żelazam i ołowiem w pośród pieca, zużelicą srebra się stali. | [ref] |
19 | Przetoż tak mówi panujący Pan: Dlatego, żeście wy się wszyscy obrócili w zużelicę, przetoż oto Ja zgromadzę was do Jeruzalemu. | [ref] |
20 | Jako zgromadzają srebro, i miedź, i żelazo, i ołów i cynę w pośród pieca, aby rozdymano ogieó koło nich dla roztopienia, tak was zgromadzę w zapalczywości mojej i w gniewie moim, a złożywszy roztapiać was będę. | [ref] |
21 | Owa zgromadzę was a rozedmę około was ogieó popędliwości mojej, i roztopieni będziecie w pośrodku niego. | [ref] |
22 | Jako się srebro topi w pośrodku pieca, tak się roztopicie w pośrodku niego, a dowiesie się, że Ja Pan wylałem na was popędliwość swoję. | [ref] |
23 | Nadto stało się słowo Paóskie do mnie mówiąc: |
24 | Synu człowieczy! mów do tej ziemi: Ty ziemio nieczystaś jest, nie będziesz deszczem odwilżana w dzieó zapalczywości. | [ref] |
25 | Sprzysiężenie proroków jej jest w pośrodku jej; podobni są lwowi ryczącemu, obłów chwytającemu; dusze pożerają, bogactwa i drogie rzeczy zbierają, a czynią wiele wdów w pośrodku niej. | [ref] |
26 | Kapłani jej gwałcą zakon mój, i święte rzeczy moje splugawiają; między świętym i pospolitym różności nie czynią, a między nieczystym a czystym nie rozsądzają. Nadto od sabatów moich zakrywają oczy swe, tak, iż zelżony bywam między nimi. | [ref] |
27 | Książęta jej w pośrodku jej są jako wilki chwytające łup, wylewający krew, tracący dusze, udawający się za zyskiem. | [ref] |
28 | A prorocy ich tynkują wapnem nieczynionem, prorokując marność, a wróżąc im kłamstwo mówiąc: Tak mówi panujący Pan, choć Pan nie mówi panujący Pan: Biada temu miastu krwawemu, garncowi, w którym zostaje przywara jego, z którego, mówię, przywara jego nie wychodzi; po sztukach, po sztukach wyciągaj z niego, a padnieć naó los. | [ref] |
29 | Lud tej ziemi gwałt czyni, gwałtem biorąc, co jest cudzego; ubogiemu i nędznemu krzywdę czynią, a przychodnia bezprawnie uciskają. | [ref] |
30 | Szukałem między nimi męża, któryby płot ugrodził, i stanął w przerwie przed twarzą moją za tą ziemią, abym jej nie zburzył; alem żadnego nie znalazł. | [ref] |
31 | Przetoż wyleję na nich gniew mój, ogniem popędliwości mojej wyniszczę ich; drogę ich na głowę ich obrócę, mówi panujący Pan. | [ref] |