Albowiem wiele ich chodzi, o którychem wam często powiadał, a teraz i z płaczem mówię, iż są nieprzyjaciołmi krzyża Chrystusowego;

Których koniec jest zatracenie, których Bóg jest brzuch, a chwała w haóbie ich, którzy się o rzeczy ziemskie starają.

Wiesz to, iż mię odstąpili wszyscy, którzy są w Azyi, z których jest Fygellus i Hermogenes.

Którzy względem prawdy celu uchybili, gdy powiadają, iż się już stało zmartwychwstanie i podwracają wiarę niektórych.

Albowiem Demas mię opuścił, umiłowawszy ten świat, i poszedł do Tesaloniki, Krescens do Galacyi, Tytus do Dalmacyi;

A wiele ich naśladować będą zginienia ich, przez których droga prawdy będzie bluźniona.

Jeśli nawet uciekliśmy od brudów tego świata, dzięki poznaniu naszego Pana i Zbawiciela Jeszu Pomazańca, a jednak ponownie daliśmy się w nie uwikłać, to nasz stan na koniec okazał się gorszy od początkowego.

Ponieważ potwierdziło się na nich powiedzenie: Pies wraca do swoich wymiocin, a także: Świnia po umyciu, wraca do tarzania się w błocie.

Jako i we wszystkich listach swoich mówiąc o tych rzeczach, między któremi są niektóre rzeczy trudne ku wyrozumieniu, które nieumiejętni i niestateczni wykręcają jako i inne pisma, ku swemu własnemu zatraceniu.

 Z nas wyszli, ale nie byli z nas. Gdyby bowiem z nas byli, wytrwaliby wówczas z nami, ale stało się tak, aby ujawnić, że nie wszyscy są z nas.

 Wślizgnęli się bowiem pomiędzy was pewni ludzie, na których od dawna wypisany został wyrok. Bezbożni, którzy łaskę naszego Boga obracają w rozwiązłość i wypierają się naszego jedynego Władcy i Pana, Jeszu Pomazańca.

 Warto wam przypomnieć, choć wy wszystko wiecie, że Jeszu uwolnił naród, wyprowadzając go z ziemi egipskiej, ale później okazujących brak wiary wygubił. 

 I zrzucono smoka wielkiego, węża pradawnego, którego nazywamy oszczercą i wrogiem, a który zwodzi całą zamieszkałą ziemię. Został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego posłowie.