1 |
Tak niech nas ludzie postrzegają, jak sług pomazańcowych i zarządców tajemnic Bożych. |
2 |
A od zarządców wymaga się, by każdy uznany był za wiernego. |
3 |
Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będąc osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał [dzień] ludzki Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. |
4 |
Nie mam sobie nic do zarzucenia. To wcale nie dowodzi, że jestem prawy, ale Tym, który mnie osądza, jest Pan. |
5 |
Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę. |
6 |
Mówiąc to, miałem na myśli, bracia, mnie samego i Apollosa, ze względu na was, abyście nauczyli się tego, że nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane, i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. |
7 |
Kto bowiem cię wyróżnia [rozsądza]? Co zaś masz, co nie wziąłeś [otrzymałeś]? Jeśli zaś i otrzymałeś [wziąłeś], to czemu (się) chełpisz [chlubisz], jakbyś nie dostał? |
8 |
Już jesteście nasyceni, już opływacie w bogactwa. Zaczęliście królować bez nas! Obyście już zaczęli królować, byśmy mogli współkrólować z wami. |
9 |
Uważam bowiem, że Bóg nas, posłańców [apostołów], wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem teatrem światu, Posłom [aniołom] i ludziom. |
10 |
My głupi dla Pomazańca, wy roztropni w Pomazańcu; my słabi, wy mocni; wy szanowani, my nieszanowani. |
11 |
Aż do tego czasu łakniemy i cierpimy pragnienie, brak nam odzieży, jesteśmy policzkowani i skazani na tułaczkę, |
12 |
i utrudzeni pracą rąk własnych. Znieważani - wysławiamy, prześladowani wytrzymujemy; |
13 |
oczerniani - pocieszamy. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili. |
14 |
To piszę, nie po to, aby was zawstydzić; ale jak dzieci moje umiłowane napominam. |
15 |
Bo choćbyście mieli dziesięć tysięcy pedagogów w Pomazańcu, ale niewielu ojców (macie); bo ja was w Pomazańcu Jeszu przez dobrą nowinę zrodziłem. |
16 |
Proszę was więc, bądźcie naśladowcami moimi. |
17 |
Dlatego posłałem do was Tymoteusza, który jest moim dzieckiem umiłowanym i wierny w Panu; który wam przypomni drogi moje w Pomazańcu Jeszu, jak wszędzie w każdym zgromadzeniu nauczam. |
18 |
Niektórzy tak nadęli się pychą, jakbym już wcale nie miał do was przyjść. |
19 |
Lecz przyjdę szybko do was, jeśli Pan będzie chciał, i poznam nie mowę tych nadętych, ale moc. |
20 |
Albowiem nie w słowie królestwo Boże, ale w mocy. |
21 |
Cóż chcecie? W rózdze mam przyjść do was, czyli w miłości, tchnieniu tej delikatności? |
1 |
Powszechnie mówi się o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród narodów; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca. |
2 |
A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu. |
3 |
Ja zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był wśród was, sprawcę owego przestępstwa. |
4 |
Gdy się w imieniu Pana naszego Jeszu Pomazańca zgromadzicie, i z tchnieniem moim, i z mocą Pana naszego, Jeszu Chrystusa, |
5 |
wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego tchnienia w dzień Pana Jeszu. |
6 |
Nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? |
7 |
Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Pomazaniec bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. |
8 |
Tak więc odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy. |
9 |
Pisałem wam w liście, abyście się nie mieszali z rozpustnikami. |
10 |
Ale nie chodzi o rozpustników tego świata w ogóle ani o chciwców i zdzierców lub bałwochwalców; musielibyście bowiem całkowicie opuścić ten świat. |
11 |
Lecz teraz pisałem wam, abyście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. |
12 |
Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? |
13 |
Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych. |
1 |
Czy odważy się ktoś z was, mając sprawę z drugim, sądzić się przed niesprawiedliwymi, a nie przed świętymi? |
2 |
Czy nie wiecie, że święci będą sędziami tego świata? A jeśli świat będzie przez was sądzony, to czyż nie jesteście godni wyrokować w tak błahych sprawach? |
3 |
Czyż nie wiecie, że będziemy sądzili aniołów? O ileż przeto więcej sprawy doczesne! |
4 |
Wy zaś, gdy macie sprawy doczesne do rozstrzygnięcia, sędziami waszymi czynicie ludzi za nic uważanych w zgromadzeniu! |
5 |
Mówię to, aby was zawstydzić. Bo czyż nie znajdzie się wśród was ktoś na tyle mądry, by mógł rozstrzygać spory między swymi braćmi? |
6 |
Ale brat oskarża brata, i to przed niewierzącymi. |
7 |
Już samo to jest godne potępienia, że w ogóle zdarzają się wśród was sądowe sprawy. Czemuż nie znosicie raczej niesprawiedliwości? Czemuż nie ponosicie raczej szkody? |
8 |
Ale wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. |
9 |
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, |
10 |
ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. |
11 |
A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jeszu Pomazańca i przez Tchnienie Boga naszego. |
12 |
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko mi wolno, ale ja się nie dam zniewolić. |
13 |
Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. |
14 |
Bo Bóg i Pana wzbudził, i nas wzbudzi mocą swoją. |
15 |
Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Pomazańca? Czyż wziąwszy członki Pomazańca będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! |
16 |
Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem. |
17 |
A kto się złącza z Panem, jednym tchnieniem jest z nim. |
18 |
Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. |
19 |
Czy nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem [świątynią] Tchnienia [Ducha] Świętego, które jest w was, a które macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? |
20 |
Ponieważ drogo zostaliście kupieni. Oddajcie więc Bogu chwałę w ciele waszym! |