I stało się, gdy Samuel sprawował całopalenie, że Filistynowie przyciągnęli blisko, aby walczyli przeciw Izraelowi; ale zagrzmiał Pan grzmotem wielkim dnia onego nad Filistynami, a potarł je, i porażeni są przed obliczem Izraela.
Tedy mówił Jozue do Pana, dnia, którego podał Pan Amorejczyka w ręce synom Izraelskim, i rzekł przed oczyma Izraela: Słoóce w Gabaon zastanów się, a miesiącu w dolinie Ajalon!
Tedy rzekł Pan do mnie: Choćby stanął Mojżesz i Samuel przed obliczem mojem, nie miałbym serca do ludu tego; puść ich od oblicza mego, a niech precz idą.
Wyznawajcie jedni drugim uchybienia i módlcie się jedni za drugich, abyście zostali uzdrowieni. Wiele może prośba sprawiedliwego zdziałać.
17
Elija był człowiekiem mającym takie same ograniczenia jak my, a gdy się pomodlił, żeby nie spadł deszcz, to deszcz nie spadł na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy.
18
I zaś się modlił, a wydało niebo deszcz i ziemia zrodziła owoce swoje.
Tedy rzekł Pan do Samuela: Usłuchaj głosu ludu tego we wszystkiem, coć powiedzą; albowiem nie tobą wzgardzili, ale mną wzgardzili, iżbym nie królował nad nimi.