10
Do tego Rutę Moabitkę, żonę Machalonowę, wziąłem sobie za żonę, abym wzbudził imię zmarłego w dziedzictwie jego, iżby nie zginęło imię onego zmarłego między bracią jego, i z bramy miejsca jego; tego wyście dzisiaj świadkami.
11
I rzekł wszystek lud, który był w bramie miasta, i starsi: Jesteśmy świadkami; niech ci da Pan, aby niewiasta, która wchodzi w dom twój, była jako Rachel i jako Lija, które obie zbudowały dom Izraelski. Poczynajże sobie mężnie w Efracie, zjednaj sobie imię w Betlehemie.
12
Niechajże dom twój będzie jako dom Faresa, (którego porodziła Tamar Judzie,)z nasienia tego, któreć da Pan z tej to białej głowy.
13
A tak pojął sobie Booz Rutę, i była mu za żonę; a gdy wszedł do niej, tedy jej dał Pan, że poczęła, i porodziła syna.
14
I rzekły niewiasty do Noemi: Błogosławiony Pan, który cię dziś nie chciał mieć bez powinowatego, aby zostało imię jego w Izraelu.
15
Tenci ucieszy duszę twoję, i będzie cię żywił w starości twojej; albowiem synowa twoja, która cię miłuje, porodziła go, którać daleko jest lepsza, niżeli siedm synów.
16
A tak wziąwszy Noemi dzieciątko, położyła je na łonie swojem, a była mu za piastunkę.
17
I dały mu sąsiady imię, mówiąc: Narodził się syn Noemi, i nazwały imię jego Obed; tenci jest ojciec Isajego ojca Dawidowego.
18
A teć są rodzaje Faresowe: Fares spłodził Hesrona;
19
A Hesron spłodził Rama, a Ram spłodził Aminadaba;
20
A Aminadab spłodził Nahasona, a Nahason spłodził Salmona;
21
A Salmon spłodził Booza, a Booz spłodził Obeda;
22
A Obed spłodził Isajego, a Isaj spłodził Dawida.