27
Którzy im przedłożyli słowa znaków jego, i cuda w ziemi Chamowej.
28
Posłał ciemności, i zaćmiło się, a nie byli odpornymi słowu jego.
29
Obrócił wody ich w krew, a pomorzył ryby w nich.
30
Wydała ziemia ich mnóstwo żab, i były w pałacach królów ich.
31
Rzekł, a przyszła rozmaita mucha, i mszyce we wszystkich granicach ich.
32
Dał grad miasto deszczu, ogieó palący na ziemię ich.
33
Także potłukł winnice ich, i figi ich, a pokruszył drzewa w granicach ich.
34
Rzekł, a przyszła szaraócza, i chrząszczów niezliczone mnóstwo;
35
I pożarły wszelkie ziele w ziemi ich, a pojadły urodzaje ziemi ich.
36
Nawet pobił wszystko pierworodztwo w ziemi ich, początek wszystkiej siły ich.
37
Tedy ich wywiódł ze srebrem i ze złotem, a nie był nikt słaby między pokoleniem ich.
38
Radował się Egipt, gdy oni wychodzili; albowiem był przypadł na nich strach ich.
39
Rozpostarł obłok na okrycie ich, a ogieó na oświecanie nocy.
40
Na żądanie ich przywiódł przepiórki, a chlebem niebieskim nasycił ich.
41
Otworzył skałę i wypłynęły wody, a płynęły po suchych miejscach jako rzeka.
42
Albowiem wspomniał na słowo świętobliwości swojej, które rzekł do Abrahama, sługi swego.
43
Przetoż wywiódł lud swój z weselem, a z śpiewaniem wybranych swoich.
44
I podał im ziemię pogan, a posiedli prace narodów.
45
Aby zachowali ustawy jego, a prawa jego przestrzegali. Halleluja.