Jeżeli chodzi o pokarmy poświęcone bożkom, to oczywiście wszyscy posiadamy "wiedzę". Lecz "wiedza" wbija w pychę, miłość zaś buduje. 

 Jeśli komuś się wydaje, że posiadł wiedzę, to nie posiadł jej prawidłowo.

 Co składają na ofiarę to, tak naprawdę ofiarowują to demonom, a nie Bogu. Nie chcę więc, byście stali się współuczestnikami demonów. 

Nie możecie pić kielicha Paóskiego i kielicha dyjabelskiego; nie możecie być uczestnikami stołu Paóskiego i stołu dyjabelskiego.

Które wzywały ludu ku ofiarom bogów swoich; a jedząc lud kłaniał się bogom ich.

A wyszedłszy na pola zbierali wina swoje, i tłoczyli, weseląc się; a wszedłszy w dom bogów swoich, jedli i pili, a złorzeczyli Abimelechowi.

I na szatach zastawionych kłaniają się przy każdym ołtarzu, a wino tych, co podpadli pod kaźó, piją w domu bogów swoich.

Ale jeźliby wam kto rzekł: To jest bałwanom ofiarowane, nie jedzcie dla onego, który to oznajmił i dla sumienia; albowiem Paóska jest ziemia i napełnienie jej.

A powiadam dla sumienia, nie twego, ale onego drugiego; bo przeczże wolność moja ma być osądzona od cudzego sumienia?

Nie bądźcie obrażeniem i Żydom, i Grekom, i zborowi Bożemu;

Wiem i upewnionym jest przez Pana Jeszu, iż nie masz nic przez się nieczystego, tylko temu, który mniema co być nieczystem, to temu nieczyste jest.

Ale kto jest wątpliwy, jeźliby jadł, potępiony jest, iż nie je z wiary; albowiem cokolwiek nie jest z wiary, grzechem jest.