Przymusili przechodzącego tam Szymona Cyrenejczyka, ojca Aleksandra i Rufa, który szedł z pola, żeby poniósł Jego belkę.

Tak właśnie ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi. {Wielu będzie powołanych, ale niewielu wybranych}.

Nie wyście mnie obrali, alem ja was obrał; i postanowiłem, abyście wyszli i przynieśli owoc, a owoc wasz aby trwał, i o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu mojem, żeby wam dał.

 W Nim bowiem wybrał sobie nas przed założeniem świata, żebyśmy byli świętymi i nienagannymi przed Nim.

Lecz my powinniśmy Bogu dziękować zawsze za was, bracia umiłowani od Pana! iż was Bóg od początku wybrał ku zbawieniu w poświęceniu Ducha i w wierze prawdy,

Starszy wybranej pani i dziatkom jej, które ja miłuję w prawdzie, a nie ja tylko, ale i wszyscy, którzy poznali prawdę,

Wskazał ręką na swoich uczniów i powiedział: Oto moja matka i moi bracia!

Kto będzie czynił wolę Ojca mojego, który jest w niebiosach, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.

Ponieważ kto czyni wolę Boga, ten jest bratem moim, i siostrą moją, i matką moją.

 Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Starsze niewiasty jako matki, młodsze jako siostry, ze wszelaką czystością.