A z innych żaden nie śmiał się do nich przyłączyć; ale lud wiele o nich trzymał.

I chociaż chciał go zabić, to jednak bał się tłumu, gdyż uważali go za proroka.

Jeśli zaś powiemy: Od ludzi, to stracimy w oczach tłumu, ponieważ wszyscy mają Jana za proroka.

Mówili: Tylko nie w święto, żeby nie powstał rozruch między ludem.

Jeźliż zasię rzeczemy, z ludzi, wszystek lud ukamionuje nas, ponieważ za pewne mają, że Jan jest prorokiem.

I starali się przedniejsi kapłani i nauczeni w Piśmie, jakoby naó ręce wrzucili onejże godziny, ale się ludu bali; albowiem poznali, iż przeciwko nim wyrzekł to podobieóstwo.

I szukali przedniejsi kapłani i nauczeni w Piśmie, jakoby go zabili; ale się bali ludu.