Gdy przybyli na miejsce, weszli do górnej sali, w której mieszkali wspólnie: Piotr, Jan, Jakub, Andrzej, Filip, Tomasz, Bartłomiej, Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, Szymon gorliwy i Juda syn Jakowa.

Oni wszyscy trwali jednomyślnie w modlitwie z kobietami i Mariam matką Jeszu, i braćmi Jego.

Wszyscy wierzący przebywali razem i mieli wszystko wspólne

Codziennie trwali w jedności, zarówno w świątyni, jak i po domach, gdzie, dzieląc chleb, spożywali pokarm z radością i szczerością serca,

Tedy Piotr przyszedłszy do siebie rzekł: Teraz znam prawdziwie, iż posłał Pan Anioła swego i wyrwał mię z ręki Herodowej i ze wszystkiego oczekiwania ludu żydowskiego.

A obaczywszy się, przyszedł do domu Maryi, matki Janowej, którego nazywano Markiem, gdzie się ich było wiele zgromadziło i modlili się.

Wyszedłszy tedy z więzienia, weszli do Lidyi, a ujrzawszy braci pocieszyli je i odeszli.

Ale świętym, którzy są na ziemi, i zacnym, w których wszystko kochanie moje.

Łzy moje są mi miasto chleba we dnie i w nocy, gdy mi mówią co dzieó: Kędyż jest Bóg twój?

Jestem towarzyszem wszystkich, którzy się ciebie boją, i tych, którzy przestrzegają przykazaó twoich.

Kto chodzi z mądrymi, mądrym będzie; ale kto towarzyszy z głupimi, startym będzie.

Tedy rozmawiali o tem ci, którzy się boją Pana, każdy z bliźnim swoim. I obaczył Pan, a usłyszał, i napisano księgę pamiątki przed obliczem jego dla bojących się Pana i myślących o imieniu jego.

 Nie wchodźcie w spółkę z niewierzącymi. Co wspólnego ma sprawiedliwość z bezprawiem, lub co łączy światło z ciemnością? 

 Jaka jest zgodność świątyni Boga z bożkami? My przecież świątynią Boga żywego jesteśmy. Tak jak przepowiedział Bóg, że: "Zamieszkam w nich i będę przechadzał się wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem".