I odpowiedzieli mu: Myśmy nasienie Abrahamowe, a nigdyśmy nie służyli nikomu; jakoż ty mówisz: Iż wolnymi będziecie.

Mężowie bracia, synowie narodu Abrahamowego i którzy się między wami Boga boją! wamci słowo zbawienia tego posłane jest.

 nie wszyscy, przez to, że są potomkami Abrahama, są jego dziećmi, ale w Isaaku nazwani będą Twoim potomstwem.

A to mówili kusząc go, aby go mogli oskarżyć. A Jeszu schyliwszy się na dół, pisał palcem na ziemi.

Ale teraz szukacie, byście mię zabili, człowieka tego, którym wam prawdę mówił, którąm słyszał od Boga; tego Abraham nie czynił.

Porwali tedy kamienie, aby naó ciskali; lecz Jeszu schronił się, i wyszedł z kościoła, przechodząc przez pośrodek ich, i tak uszedł.

A przetoż Żydowie prześladowali Jeszu i szukali, jakoby go zabili, że to uczynił w sabat.

 Dlatego jeszcze bardziej usiłowali Judejczycy Go zabić, bo nie tylko rozwiązywał szabat, ale też Ojca swojego nazywał Bogiem, w ten sposób czyniąc siebie Bogiem. 

A potem chodził Jeszu po Galilei; bo się nie chciał bawić w ziemi Judzkiej, przeto że Żydowie szukali, aby go zabili.

Izali wam Mojżesz nie dał zakonu? a żaden z was nie przestrzega zakonu. Przeczże szukacie, abyście mię zabili?

Mówili tedy niektórzy z Jeruzalemczyków: Izali to nie jest ten, którego szukają zabić?

Porwali tedy znowu kamienie Żydowie, aby go ukamionowali.

Od onego tedy dnia radzili się społem, aby go zabili.

Przeczże tej powieści mojej nie pojmujecie? przeto, iż nie możecie słuchać mowy mojej.

A ja, że prawdę mówię, nie wierzycie mi.

Ktoć z Boga jest, słów Bożych słucha; dlatego wy nie słuchacie, że z Boga nie jesteście.

Jakoż wy możecie wierzyć, chwałę jedni od drugich przyjmując, ponieważ chwały, która jest od samego Boga, nie szukacie?

Dlatego uwierzyć nie mogli, iż jeszcze powiedział Izajasz:

To powiedział Izajasz, gdy widział chwałę jego, i mówił o nim.

Bo umiłowali chwałę ludzką więcej, niż chwałę Bożą.

Bo utuczyło się serce tego ludu i uszami ociężale słuchali i oczy swe przymknęli, żeby oczami nie widzieć ani uszami nie słyszeć, ani swym sercem nie zrozumieć: i nie nawrócić się do Mnie, abym ich uzdrowił. 

Do każdego, kto słucha nauki o władzy i nie rozumie, przychodzi zły i kradnie to, co jest zasiane w jego sercu — to jest ziarno zasiane przy drodze.

ale nie ma w sobie korzenia, jest niestabilny, gdy będzie ucisk lub prześladowanie z powodu nauki, zaraz się gorszy.

 Cielesny człowiek nie pojmuje tego co jest z Tchnienia Boga. Wydaje mu się to głupotą, ponieważ nie ma zrozumienia, gdyż tchnieniem są pojmowane.