Odtąd Piłat starał się o to, jakoby go wypuścił; lecz Żydowie wołali mówiąc: Jeźli go wypuścisz, nie jesteś przyjacielem cesarskim; każdy bowiem, co się królem czyni, sprzeciwia się cesarzowi.

Naczelni kapłani zaczęli Go oskarżać o wiele spraw.

I starali się przedniejsi kapłani i nauczeni w Piśmie, jakoby naó ręce wrzucili onejże godziny, ale się ludu bali; albowiem poznali, iż przeciwko nim wyrzekł to podobieóstwo.

I pytali go, mówiąc: Nauczycielu! wiemy, że dobrze mówisz i uczysz, ani przyjmujesz osób; ale drogi Bożej w prawdzie uczysz.

Ale on obaczywszy chytrość ich, rzekł do nich: Czemuż mię kusicie?

Zatem on im rzekł: Oddawajcież tedy, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu.

I poczęli naó skarżyć, mówiąc: Tegośmy znaleźli, że odwraca lud i zakazuje dani dawać cesarzowi, powiadając: Że on jest Chrystusem królem.

I rzekł Piłat do przedniejszych kapłanów i do ludu: Żadnej winy nie znajduję w tym człowieku.

Uważajcie, idziemy do Jeruszalem i Syn człowieczy zostanie wydany naczelnym kapłanom i znawcom pisma. Oni skażą Go na śmierć, wydadzą narodom,

Mówiąc: Iż Syn człowieczy musi być wydany w ręce ludzi grzesznych, i być ukrzyżowany, a trzeciego dnia zmartwychwstać.

Bóg Awrahama i Iszaaka i Jakowa, Bóg przodków naszych, uwielbił Swojego Chłopca usługującego Jeszu, którego wyście wydali i zaparliście się przed obliczem Piłata, gdy ten był zdecydowany uwolnić Go.