Ewangelia wg św. Mateusza 12:24-35
24
Gdy faryzeusze to usłyszeli, ogłosili: On wygania demony przez Belzebula, który jest naczelnym demonów.
25
Jeszu znając ich myśli, powiedział: Każda władza podzielona przeciwko sobie pustoszeje, nie ostoi się też żadne podzielone wewnętrznie miasto lub dom.
26
Dlatego, jeśli szatan szatana wyrzuca, został wewnętrznie skłócony; jak więc ostoi się jego władza?
27
A jeśli ja mając Beelzebuba wyrzucam demony, synowie wasi, w jaki sposób je wyganiają? Dlatego oni sędziami waszymi będą;
28
Jeśli jednak Ja wypędzam demony, mając Tchnienie Boże – to znaczy, że przybyła do was władza Boga.
29
Bo jak może ktoś wejść do domu mocarza i zabrać jego rzeczy, jeśli najpierw nie zwiąże mocarza? Wówczas jego dom ograbi.
30
Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest, a kto nie zbiera ze mną, rozprasza.
31
Dlatego mówię wam, że od każdego uchybienia i bluźnierstwa będą uwolnieni ludzie, ale od bluźnierstwa przeciw Tchnieniu nie będą uwolnieni.
32
Jeśli ktoś powie złe słowo przeciw synowi człowieczemu, będzie uwolniony od uchybienia, ale kto by powiedział cokolwiek złego przeciw Tchnieniu świętemu, nie zostanie uwolniony z tego uchybienia ani w tym eonie ani w kolejnym.
33
Uznajcie drzewo za dobre, wtedy i jego owoc jest dobry, albo uznajcie drzewo za spróchniałe, wówczas i owoc jego jest zepsuty, bo po owocu poznaje się drzewo.
34
Potomstwo żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią.
35
Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy.