On westchnął swoim tchnieniem i powiedział: Dlaczego to pokolenie szuka dowodu? Zapewniam was, że temu pokoleniu dowód nie będzie dany.

Jeszu to zauważył i powiedział: Dlaczego robicie problem z braku chleba? Jeszcze do was nie dotarło i ciągle brakuje wam zrozumienia? Czy wasze serce jest skamieniałe?

Ponieważ nie rozumieli tego, co zaszło z chlebami, gdyż ich serce było zatwardzone.

On odpowiedział im: Pokolenie bez wiary! Jak długo z wami będę? Jak długo będę was znosił? Przyprowadźcie go do Mnie!

Zrozumicież, o wy bydlęcy między ludźmi! a wy szaleni kiedyż zrozumiecie?

Czyżbyście nie zrozumieli, że nie o chlebie wam mówiłem, ostrzegając przed zakwasem faryzeuszy i saduceuszy?

Wówczas zrozumieli, że nie miał na myśli, że mają wystrzegać się zakwasu chlebowego, ale nauki faryzeuszów i saduceuszów.

Rzekł mu Jeszu: Przez tak długi czas jestem z wami, a nie poznałeś mię? Filipie! kto mnie widzi, widzi i Ojca mego; jakoż ty mówisz: Ukaż nam Ojca?

Ku zawstydzeniu waszemu to mówię. Nie maszże między wami mądrego i jednego, który by mógł rozsądzić między braćmi swoimi?

Ocućcież się ku sprawiedliwości, a nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie mają znajomości Bożej; ku zawstydzeniu waszemu mówię.