Ewangelia wg św. Łukasza 10:1-11
1
A potem naznaczył Pan i drugich siedmdziesiąt, i rozesłał je po dwóch przed obliczem swojem do każdego miasta i miejsca, do którego przyjść miał.
2
I mówił im: Żniwoć wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proścież tedy Pana żniwa, aby wypchnął robotników na żniwo swoje.
3
Idźcież: Oto ja was posyłam jako baranki wpośród wilków.
4
Nie noścież mieszka, ani taistry, ani obuwia, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie;
5
A do któregokolwiek domu wnijdziecie, naprzód mówcie: Pokój temu domowi.
6
A jeźliby tam był który syn pokoju, odpocznie nad nim pokój wasz; a jeźliż nie, wróci się do was.
7
A w tymże domu zostaócie, jedząc i pijąc to, co mają; albowiem godzien jest robotnik zapłaty swojej; nie przechodźcie się z domu do domu.
8
A do któregokolwiek miasta weszlibyście, a przyjęliby was, jedzcie, co przed was położą;
9
Uzdrawiajcie słabych, którzy tam są, i mówcie im: Zbliżyło się do was władztwo Boga.
10
A do któregobyściekolwiek miasta weszli, a nie przyjęto by was, wyszedłszy na ulice jego, mówcie:
11
I proch, który przylgnął do nas z miasta waszego, otrząsamy na was; wszakże to wiedzcie, że się do was przybliżyło królestwo Boże.