A Josef wziął ciało, owinął je w czyste płótno

i złożył je w swoim nowym grobowcu, który wykuł w skale; potem zatoczył na wejście do grobowca wielki kamień i odszedł.

I zdjąwszy je, obwinął je prześcieradłem a położył je w grobie w opoce wykowanym, w którym jeszcze nikt nigdy nie był położony.

A potem prosił Piłata Józef z Arymatyi, (który był uczniem Jeszu, ale tajemnym dla bojaźni żydowskiej), aby zdjął ciało Jeszu. I pozwolił Piłat. Szedł tedy i zdjął ciało Jeszu.

Wzięli tedy ciało Jeszu i uwinęli je w prześcieradła z onemi rzeczami wonnemi, jako jest zwyczaj Żydom umarłe chować.

Przetoż tam dla dnia przygotowania żydowskiego, iż on grób był blisko, położyli Jeszu.

Który to lud podał niezbożnym grób jego, a bogatemu śmierć jego, choć jednak nieprawości nie uczynił, ani zdrada znaleziona jest w ustach jego.

Co ty tu masz? albo kogo tu masz, żeś tu sobie wykował grób? Wykowałeś sobie na wysokiem miejscu grób swój, a wystawiłeś na skale przybytek swój?

Zadawały sobie pytanie: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobowca?

Kiedy spojrzały na grobowiec, okazało się, że kamień jest odsunięty, a był bardzo duży.

i złożył je w swoim nowym grobowcu, który wykuł w skale; potem zatoczył na wejście do grobowca wielki kamień i odszedł.

Doszło do silnego trzęsienia ziemi, gdy Poseł Pana zstąpił z nieba, podszedł, odtoczył kamień i usiadł na nim.

Ale Jeszu zasię rozrzewniwszy się sam w sobie, przyszedł do grobu; a była jaskinia, a kamieó był położony na niej.