Żołnierze wyprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, nazywany Pretorium i tam zebrali oddział.

Prowadzili tedy Jeszu od Kaifasza na ratusz, a było rano. I nie weszli sami na ratusz, aby się nie zmazali, ale iżby pożywali baranka wielkanocnego.

Tedy zasię wszedł Piłat na ratusz i zawołał Jeszu i rzekł mu: Tyżeś jest król żydowski?

A gdy Piłat usłyszał te słowa, bardziej się uląkł.

I wszedł zasię do ratusza i rzekł do Jeszu: Skądżeś ty jest? Lecz mu Jeszu nie dał odpowiedzi.

Rzekł: Będę cię słuchał, gdy też przybędą ci, którzy na cię skarżą. I rozkazał go strzec na ratuszu Herodowym.

Przetoż Judasz wziąwszy rotę i sługi od przedniejszych kapłanów i Faryzeuszów, przyszedł tam z latarniami i z pochodniami, i z broniami.

A w Cezaryi był mąż niektóry, imieniem Kornelijusz, setnik, z roty, którą zwano Włoską;

A gdy skazano, żebyśmy płynęli do Włoch, oddano i Pawła, i niektóre inne więźnie setnikowi, imieniem Julijuszowi, roty Augustowej.