Jeszu rzekł do niego: Uważaj, by nie mówić o tym nikomu, lecz idź, pokaż się kapłanowi i na świadectwo dla nich ofiaruj nakazany przez Mojżesza dar.

Gdy schodzili z góry, Jeszu nakazał im: Nikomu nie mówcie o tym widzeniu, dopóki Syn człowieczy nie zostanie podniesiony z martwych.

Nakazał im, żeby nikomu o Nim nie mówili.

Gdy schodzili z góry, nakazał im, żeby nikomu nie mówili o tym, co widzieli, dopóki Syn człowieczy nie powstanie z martwych.

Ale on przygroziwszy im, rozkazał, aby tego nikomu nie powiadali,

A gdy się stał on głos, znaleziony jest sam Jeszu. A oni milczeli, i nie powiadali w one dni nikomu nic z tego, co widzieli.

Ten najpierw znalazł Szymona, brata swego własnego, i rzekł mu: Znaleźliśmy Mesyjasza, co się wykłada Chrystus.

Filip znalazł Natanaela i rzekł mu: Znaleźliśmy onego, o którym pisał Mojżesz w zakonie i prorocy, Jeszu, syna Józefowego, z Nazaretu.

 To spisano, żebyście uwierzyli, że Jeszu jest Pomazańcem, Synem Boga, i żebyście dzięki wierze osiągnęli życie w Jego imieniu.

Niech więc cały dom Iszraela dowie się, że z całą pewnością Bóg uczynił Go Panem i Mesjaszem – tego Jeszu, którego wy przybiliście.

 Kto jest kłamcą, jeśli nie ten, który się Go zapiera, twierdząc, że Jeszu nie jest Pomazańcem. To jest antychryst, odrzucający Ojca i Syna.

 Każdy wierzący, że Jeszu jest Pomazańcem, z Boga jest zrodzony, a każdy miłujący tego, który zrodził, miłuje też tego, który jest z niego zrodzony.