Mam ci coś do zarzucenia, chodzi o to, że masz tam zwolenników nauki Balaama, który nauczał Balaka, jak zastawiać sidła na synów Iszraela, przez jedzenie tego, co poświęcono bóstwom i niemoralność.
Obawiam się jednak aby nie doszło do tego, co z Ewą, którą wąż zwiódł swoją przebiegłością, podobnie by nie zepsuł waszego sposobu rozumowania, oddalając was od prostej szczerości i czystości w Pomazańcu.