I przywiódł mię tam, a oto mąż, który był na wejrzeniu jako kształt miedzi, mając sznur lniany w ręce swej i laskę ku rozmierzaniu, a ten stał w bramie.
Odrzuć jednak całkowicie dziedziniec zewnętrzny przybytku i nie mierz go, gdyż został oddany poganom i będą deptać święte Miasto przez czterdzieści dwa miesiące.