Iż potrę Assyryjczyka w ziemi mojej, a na górach moich podepczę go; a odejdzie od nich jarzmo jego, i brzemię jego z ramienia jego zdjęte będzie.

Rozgniewałem się był na lud mój, splugawiłem dziedzictwo moje, a dałem je w ręce twoje; aleś im ty nie okazała miłosierdzia, i starców obciążałaś jarzmem twojem bardzo,

A z miecza twego żyć będziesz, i bratu twemu będziesz służył; ale stanie się, że i ty panować będziesz, i zrzucisz jarzmo jego z szyi twojej.

A jeźliby je kto odkupić chciał, przyda piątą część nad szacunek twój.

Stanie się bowiem dnia onego, mówi Pan zastępów, iż skruszę jarzmo jego z szyi twojej, a związki twoje potargam, i nie będą go więcej cudzoziemcy w niewolę podbijać;

Ale teraz skruszę jarzmo jego, aby na tobie nie leżało, a związki twoje potargam.

Biada Assurowi, rózdze gniewu mego! chociaż kij rozgniewania mego jest w ręku jego.

A dnia onego zdjęte będzie brzemię jego z ramienia twego, i jarzmo jego z szyi twojej; owszem, skażone będzie jarzmo od przytomności pomazanego.

A dnia onego, któregoć Pan da odpocznienie od pracy twojej i od strachu twego, i od niewoli ciężkiej, w którąś był podbity,

Pan złamał kij niezbożnych, i rózgę panujących;

Bo od głosu Paóskiego starty będzie Assyryjczyk, który innym kijem bijał.

I stanie się, że na samym każde uderzenie kijowe, którem go Pan uderzy, znaczne będzie, gdy z bębnami i z lutniami, i z bitwą wesołą walczyć będzie przeciwko niemu.

Albowiem nie zostanie laska niezbożników nad losem sprawiedliwych, by snać nie ściągnęli sprawiedliwi rąk swych ku nieprawości.

Gdyż bicz naó wzbudzi Pan zastępów, jako porażkę Madyjaóczyków na skale Horeb; a jako podniósł rózgę swoję na morze na drodze Egipskiej tak ją naó podniesie.

Potem czynili synowie Izraelscy złe przed oczyma Paóskiemi, i podał je Pan w ręce Madyjanitów przez siedem lat.

A bywało, gdy czego nasiał Izrael, że przychodził Madyjan i Amalek, i ludzie ze wschodu słoóca, a najeżdżali go;

Albowiem oni i stada ich przyciągali, i namioty ich, a przychodzili jako szaraócza w mnóstwie, i nie było im i wielbłądom ich liczby; tak przychodząc do ziemi spustoszyli ją.

Gdy tedy trąbili oni trzy sta mężów w trąby, obrócił Pan miecz jednego przeciw drugiemu we wszystkim obozie; a tak uciekło wojsko aż do Betseta w Sererat, aż do granicy Abelmehola w Tabbat.

Zatem posły rozesłał Giedeon na wszystkę górę Efraimską, mówiąc: Zabiegajcie Madyjanitom, a ubieżcie przed nimi wody aż do Betabara, i do Jordanu. Zebrali się tedy wszyscy mężowie z Efraima, i ubieżeli wody aż do Betabara i do Jordanu.

Ale Zebee i Salmana byli w Karkor, i wojska ich z nimi około piętnastu tysięcy, wszyscy, którzy byli pozostali ze wszystkiego wojska z ludzi od wschodu słoóca; a pobitych było sto i dwadzieścia tysięcy mężów walecznych.

A uciekli Zebee i Salmana, i gonił je, i pojmał onych dwóch królów Madyjaóskich, Zebeę i Salmana, i wszystko wojsko ich strwożył.

Więc i Assyryjczycy złączyli się z nimi, będąc ramieniem synom Lotowym. Sela.

Którzy są wygładzeni w Endor; stali się jako gnój na ziemi.