I rzekł Achab do Elijasza: A jużeś mię znalazł nieprzyjacielu mój? A on odpowiedział: Znalazłem; albowiemeś się zaprzedał, abyś czynił złość przed oczyma Paóskiemi.

Owszem, będę mówił o świadectwach twoich przed królmi, a nie będę zawstydzony.

Ale ty, synu człowieczy! nie bój się ich, ani się lękaj słów ich, że odporni a jako ciernie są przeciwko tobie, a że między niedźwiadkami mieszkasz; słów ich nie bój się, ani się twarzy ich lękaj, przeto, że domem odpornym są.

A teraz, o Panie! proszę, odbierz duszę moję odemnie: bo mi lepiej umrzeć, niżeli żyć.

I rzekł Pan: A dobrzeż to, że się tak gniewasz?

Ze względu na Mnie zostaniecie też zaprowadzeni przed namiestników i władców, na świadectwo im i narodom.

I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, duszy jednak zabić nie mogą; bójcie się raczej Tego, który może i duszę i ciało zgubić w Gehennie.

Przetoż teraz, Panie! wejrzyj na pogróżki ich, a daj sługom twoim ze wszystkiem bezpieczeóstwem mówić słowo twoje,

I odpowiedział Mojżesz: Z dziećmi naszemi i z starcami naszymi pójdziemy, z synami naszymi, i z córkami naszemi, z trzodami naszemi, i z bydłem naszem pójdziemy; bo święto Panu obchodzić mamy.

 Uczyni Pan Zastępów wszystkim narodom na tej górze, wyborną ucztę z oliwy i dojrzałego wina starannie przecedzonego.

A tak obchodźmy święto nie w starym kwasie, ani w kwasie złości i rozpusty, ale w przaśnikach szczerości i prawdy.