5
Jeźlim chodził w kłamstwie, a spieszyła się na zdradę noga moja:
6
Niech mię zważy na wadze sprawiedliwej, a niech Bóg pozna szczerość moję.
7
Jeźliż ustąpiła noga moja z drogi, a za oczyma memi szłoli serce moje, i do rąk moich jeźliż przylgnęła jaka zmaza:
8
Tedy niechże ja sieję, a inszy niech pożywa, a moje latorośle niech będą wykorzenione.
9
Jeźli zwiedzione jest serce moje do niewiasty, i jeźlim czyhał u drzwi przyjaciela mego:
10
Niechajże mele innemu żona moja, a niechaj się nad nią inni schylają.
38
Jeźliż przeciw mnie ziemia moja wołała, a jeźliże z nią społem zagony jej płakały;
39
Jeźliżem pożytków jej używał bez pieniędzy, i jeźlim do wzdychania przywodził dzierżawców jej:
40
Miasto pszenicy niech wznijdzie oset, a miasto jęczmienia kąkol. Tu się skoóczyły słowa Ijobowe.