Objawienie św. Jana 22:1-17
1
I ukazał mi rzekę czystą wody żywota, jasną jako kryształ, wychodzącą z stolicy Bożej i Barankowej.
2
W środku ulicy, po obu stronach rzeki jest drzewo życia, które rodzi dwanaście owoców, każdego miesiąca wydaje swój owoc, a liście drzewa służą do terapii narodów.
3
I nie będzie więcej żadnego przeklęstwa, ale stolica Boża i Barankowa w niem będzie, a słudzy jego służyć mu będą,
4
I patrzyć będą na oblicze jego, a imię jego na czołach ich będzie.
5
I nocy tam nie będzie i nie będą potrzebować świecy i światłości słonecznej; bo je Pan Bóg oświeca, i królować będą na wieki wieków.
6
I rzekł mi: Te słowa wierne są i prawdziwe, a Pan, Bóg świętych proroków, posłał Anioła swego, aby ukazał sługom swoim, co się ma stać w rychle.
7
Oto przychodzę rychło: Błogosławiony, który zachowuje słowa proroctwa księgi tej.
8
A ja Jan widziałem i słyszałem te rzeczy. A gdym słyszał i widział, upadłem, abym się pokłonił przed nogami Anioła onego, który mi to pokazywał.
9
Ale mi on rzekł: Patrz, abyś tego nie czynił; bom jest spółsługa twój i braci twoich proroków, i tych, co chowają słowa księgi tej; Bogu się kłaniaj.
10
Potem mi rzekł: Nie pieczętuj słów proroctwa księgi tej; albowiem czas blisko jest.
11
Kto szkodzi, niech jeszcze szkodzi; a kto jest plugawy, niech jeszcze będzie plugawszy; a kto jest sprawiedliwy, niech się jeszcze usprawiedliwi; a kto święty, niech jeszcze będzie poświęcony.
12
A oto przychodzę rychło, a zapłata moja jest ze mną, abym oddał każdemu według uczynków jego.
13
Jam jest Alfa i Omega, początek i koniec, pierwszy i ostateczny.
14
Błogosławieni, którzy czynią przykazania jego, aby mieli prawo do drzewa żywota, i aby weszli bramami do miasta.
15
Na zewnątrz są psy, farmakolodzy, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy lubiący i żyjący w kłamstwie.
16
Ja, Jeszu, wysłałem mojego Posła, żeby w zgromadzeniach was doinformować. Ja jestem korzeniem i potomkiem Dawida, gwiazdą lśniąca o świcie".
17
A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech rzecze: Przyjdź! A kto pragnie, niech przyjdzie; a kto chce, niech bierze wodę żywota darmo.