Utwierdźże mię według słowa twego, abym żył, a nie zawstydzaj mię w oczekiwaniu mojem.

Podpieraj mię, abym był zachowany, i rozmyślał w ustawach twoich ustawicznie.

Drogi moje utwierdź w słowie twojem, a niech nademną nie panuje żadna nieprawość.

Nie dopuści, aby się zachwiać miała noga twoja; nie drzemieć stróż twój.

Pan cię strzec będzie od wszystkiego złego; on duszy twojej strzec będzie.

Nóg świętych swoich ochrania, a niepobożni w ciemnościach zamilkną; bo nie w sile swojej będzie się mąż zmacniał.

Wiem, Panie! że nie jest w mocy człowieka droga jego, ani jest w mocy męża tego, który chodzi, aby sprawował postępki swe.

Dałeś mi też tarcz zbawienia twego, a prawica twoja podpierała mię, i dobrotliwość twoja uwielmożyła mię.

Albowiem na cię, Panie! oczekuję; ty za mię odpowiesz, Panie, Boże mój!

Jużem był rzekł: Zachwiała się noga moja; ale miłosierdzie twoje, o Panie! zatrzymało mię.