I włożyłeś w pęta nogi moje, a podstrzegasz wszystkich ścieżek moich, i na ślad nóg moich następujesz.

Wiedzcież, żeć mię Bóg odwrócił, i siecią swoją obtoczył mię.

Aby zahamował duszę jego od dołu, a żywot jego aby na miecz nie trafił.

Każe go też boleścią na łożu jego, a we wszystkich kościach jego ciężką niemocą.

Ogarnęły mię były boleści śmierci, a potoki niepobożnych zatrwożyły mię.

Którzy siedzą w ciemności i w cieniu śmierci, ściśnieni będąc nędzą i żelazem,

Ogarnęły mię były boleści śmierci, a utrapienia grobu zjęły mię; ucisk i boleść przyszła na mię.

Ogrodził drogę moję ciosanym kamieniem, ścieszki moje wywrócił.

Nieprawości własne pojmają niezbożnika, a w powrozach grzechu swego uwikle się.