3
By snać duszy mojej nie porwał jako lew, a nie rozszarpał, gdyby nie było, ktoby ją wybawił.
4
Panie, Boże mój! jeźlim to uczynił, a jeźli jest nieprawość w rękach moich;
5
Jeźlim złe oddał temu, który ze mną w pokoju mieszkał; jeźliżem nie wyrwał tego, który mię dręczył bez przyczyny: