5
Śpiewajcież Panu święci jego, a wysłuchajcie pamiątkę świętobliwości jego.
6
Albowiem prędko przemija gniew jego, ale po wszystek żywot trwa dobra wola jego; z wieczora bywa płacz, ale z poranku wesele.
7
Rzekłem w szczęściu swojem: Nie będę poruszony na wieki.
8
Albowiem ty, Panie! według woli twojej umocniłeś był górę moję mocą; ale skoroś ukrył oblicze swoje, strwożyłem się;
9
I wołałem do ciebie, Panie! a Panum się modlił, mówiąc:
10
Co za pożytek ze krwi mojej, gdybym zstąpił do dołu? Izali cię proch chwalić będzie? Iazali opowie prawdę twoję?
11
Wysłuchajże, Panie! a zmiłuj się nademną; Panie! bądź pomocnikiem moim.