I rzekł mu: Przeto iżeś nie usłuchał głosu Paóskiego, oto skoro odejdziesz odemnie, zabije cię lew. A gdy odszedł od niego, znalazł go lew, i zabił go.

Który obejrzawszy się, ujrzał je, i złorzeczył im w imieniu Paóskiem. Przetoż wyszedłszy dwie niedźwiedzice z lasu, rozdrapały z nich czterdzieści i dwoje dzieci.

Leniwiec mówi: Lew na dworzu, w pośród ulicy bym był zabity.

Leniwy mówi: lew na drodze, lew na ulicach.

Jako gdyby kto uciekał przede lwem, a zabieżał mu niedźwiedź; albo gdyby wszedł do domu, a podparł się ręką swą na ścianie, ukąsiłby go wąż.

Bo gdybyśmy się sami rozsądzali, nie bylibyśmy sądzeni.

Lecz gdy sądzeni bywamy, od Pana bywamy ćwiczeni, abyśmy z światem nie byli potępieni.

Gdyż pora rozpocząć sąd od domu Boga, a skoro zacznie się od nas, jaki więc koniec czeka tych, którzy są nieulegli wobec Bożej dobrej nowiny?

 Skoro sprawiedliwy z trudem dostępuje zbawiania, to co się stanie z bezbożnym i uchybiającym?