Nie patrzajcie na mię, żem jest śniada; bo mię opalilo słonce.Synowie matki mojej rozpaliwszy się przeciwko mnie, postanowili mię, abym strzegła winnic; a winnicy mojej, którąm miała, nie strzegłam.
Oznajmijże mi ty, którego miłuje dusza moja, gdzie pasiesz? gdzie trzodzie dajesz odpoczywać w południe? albowiem przeczżebym miała być jako obłąkana przy trzodach towarzyszów twoich?
Nie będą łaknąć, ani pragnąć, i nie uderzy na nich gorącość, ani słoóce, bo ten, który ma litość nad nimi, poprowadzi ich, i podle źródeł wód powiedzie ich.