3
Albowiem każdy najwyższy kapłan ku ofiarowaniu darów i ofiar bywa postanowiony, skąd potrzeba było, aby i ten miał, co by ofiarował.
4
Bo gdyby był na ziemi, nie byłby kapłanem, póki by zostawali oni kapłani, którzy według zakonu dary ofiarują,
5
Którzy służą kształtowi i cieniowi rzeczy niebieskich, jako Mojżeszowi od Boga powiedziane było, gdy miał dokoóczyć przybytku: Patrzajże, (mówi), abyś uczynił wszystko według kształtu, który ci jest okazany na tej górze.
6
Teraz zaś otrzymał w udziale o tyle wznioślejszą służbę, o ile stał się mediatorem lepszej umowy [przymierza], która na lepszych obietnicach ustanowiła prawo.
7
Gdyby bowiem to pierwsze było bez wad, nie szukano by miejsca na drugie.
8
Albowiem ganiąc Judejczyków, mówi: Oto dni idą, mówi Pan, gdy zawrę z domem Iszraelskim i z domem Judzkim umowę nową.
9
Nie według umowy, którą zawarłem z ojcami ich w dniu, gdym ich ujął za rękę, abym ich wyprowadził z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w tym przymierzu moim i Ja ich zaniedbałem, mówi Pan.
10
Takie jest przymierze, które zawrę z domem Iszraela w owych dniach, mówi Pan. Dam prawo moje w ich myśli, a na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą Mi ludem.
11
I nie będzie uczył żaden bliźniego swego, i żaden brata swego, mówiąc: Poznaj Pana; albowiem wszyscy mię poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich.
12
Ponieważ ulituję się nad ich nieprawością i nie wspomnę więcej na ich grzechy.
13
Ponieważ zaś mówi o nowym, pierwsze uznał za przestarzałe; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zniszczenia.