2
aż do [po] tego dnia, (gdy) poinstruował [rozkazał, nakazał] wysłannikom [apostołom, posłańcom] przez Tchnienie [ducha, wiatr, oddech] święte, których wybrał, uniesiony [zabrany w górę].
3
Tym [którym] też stawał (obok) On [sam, osobiście] żywy [żyjący] po cierpieniu Jego [on] wśród [w] wielu dowodów [znaków] przez [podczas] dni czterdzieści widzialnym [dając się widzieć] im [oni] i nauczając [mówiąc] o władztwie [władzy, królestwie] Boga.
4
A biesiadując [spotkanie, wspólny posiłek] nakazał im od Jeruszalem nie (być) oddalonym, ale oczekiwać obietnicy Ojca, którą "Słyszeliście (ode) Mnie.
5
gdyż [ponieważ] Joannes [Jan] zanurzał (w) wodzie wy zaś w Tchnieniu zanurzeni świętym (będziecie) nie po wielu tych dniach."
6
Wprawdzie więc spotkawszy [zebrawszy] (się), pytali [błagali] Go, mówiąc: Panie czy w czasie tym przywracasz [odtworzysz] władzę [królestwo] Iszraela?
7
Powiedział zaś do nich: Nie wam jest znać [poznać, rozpoznać, spostrzec] czasy lub pory [sezony, okresy], które Ojciec ustanowił [wyznaczył, umieścił] pośród Swojej władzy.
8
Ale przyjmiecie [weźmiecie] moc [energię], przychodzącego świętego Tchnienia [ducha, wiatru] do was i będziecie moimi {Mi} świadkami w Jeruszalem, w całej Judei, w Samarii i aż (na) krańce ziemi.
9
A [i, także] to powiedziawszy, zobaczyli [patrzyli, ujrzeli] oni unoszącego [podniesionego], a chmura [obłok] przyjął [ukrył, poniósł, udźwignął] Go z oczu ich.
10
I [a] jak [gdy] wpatrywali byli w niebo idącego [odchodzącego, przechodzącego, umierającego] Go, a oto mężczyźni dwaj stanęli (przy) nich w szatach [odzieniach] białych.
11
Którzy i powiedzieli [rzekli]: Mężowie Galilejczycy, dlaczego stoicie, patrząc w niebo? Ten Jeszu uniesiony [zabrany, przyjęty na pokład] od was do nieba tak przyjdzie [przetransportuje, wróci, odejdzie, pojawi się] jaki sposób oglądaliście Go zmierzającego [przechodzącego] do nieba.
12
Wtedy [wówczas, kiedy, w tym czasie] wrócili do Jeruszalem od [z] góry, zwanej Oliwną, która jest blisko Jeruszalem, odpoczynku [szabatu] mająca drogę.