1
Chełpić się muszę, nie mając co prawda (z tego) pożytku. Przejdę jednak do widzeń i objawień Pana.
2
Widziałem człowieka w Pomazańcu, (który) przed czternastoma laty, czy to w ciele, nie wiem, czy poza ciałem nie wiem, Bóg (to) wie, (który) porwany (był) aż do trzeciego nieba.
3
A widziałem takiego człowieka. Czy to w ciele, czy bez {poza} ciała (było) nie wiem, Bóg wie,
4
że (został) porwany do ogrodu [raju] i usłyszał niewymawialne wypowiedzi, których nie godzi się człowiekowi wymówić.
5
Z tego będę się chlubił, zaś z samego siebie nie będę się chlubił, chyba że ze słabości.
6
Jeśli bowiem chciałbym chlubić się nie będąc szalonym, bo prawdę powiem, (ale) oszczędnie, aby kto o mnie nie rozumiał nad to, co widzi, albo co słyszy ode mnie.
7
A temu nadmiarowi objawień [zrozumień], żebym (się) nie wynosił, przydzielony mi (został) kolec (w) ciało, poseł [anioł] szatana, aby mnie bić, żebym (się) nie wynosił.
8
Względem tego trzykrotnie Pana prosiłem, aby (to) odsunął ode mnie.
9
A powiedział mi: Wystarczy ci łaski mojej, albowiem moc {moja} w słabości (się) dokonuje. Z największą chęcią więc raczej chlubić (się będę) w słabościach [chorobach] moich, aby zamieszkała we mnie moc Pomazańca.