Niejaki Ananiasz, człowiek przestrzegający wiernie Prawa, o którym wszyscy tamtejsi Judejczycy wydawali dobre świadectwo,

przyszedł, przystąpił do mnie i powiedział: "Szawle, bracie, przejrzyj!" W tejże chwili spojrzałem na niego, 

 Przedstawili ich Wysłannikom(Apostołom), którzy modląc się włożyli na nich ręce.

Wtedy więc wkładali Wysłannicy [Apostołowie] na nich ręce, a oni otrzymywali Tchnienie Święte. 

Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich.

 A kiedy Paweł włożył na nich ręce, Tchnienie Święte zstąpiło na nich. Mówili też językami i prorokowali. 

 Wtedy przyniesiono Mu dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego.

 I nie mógł tam działać żadną mocą, jeśli nie niewielu słabym nałożywszy ręce terapeutował. 

Nie zaniedbywaj daru Bożego, który w tobie jest, któryć dany jest przez prorokowanie z włożeniem rąk starszych.

 Rąk na nikogo pochopnie nie nakładaj i nie miej udziału w cudzych grzechach; zachowuj siebie samego czystym.

Z tego powodu przypominam ci, abyś rozpalał na nowo dar łaski Bożej, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk.

Nauki o chrzcie i o wkładaniu rąk, i o powstaniu umarłych, i o sądzie wiecznym;

 «Panie - odpowiedział Ananiasz - słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jeruszalem. 

 I tutaj ma władzę od naczelnych kapłanów wiązać wszystkich [każdego] przywołujących [wzywających] imię Twoje.

Słysząc to, wielbili Boga, ale powiedzieli mu: «Widzisz, bracie, ile tysięcy Judejczyków uwierzyło, 

przyszedł, przystąpił do mnie i powiedział: "Szawle, bracie, przejrzyj!" W tejże chwili spojrzałem na niego, 

Tedy rzekł Józef do braci swej: Przystąpcie, proszę, do mnie; i przystąpili. Zatem rzekł: Jam jest Józef, brat wasz, któregoście sprzedali do Egiptu.

Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę".

A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się"». 

 Dlatego przygarniajcie (się) wzajemnie, jak i Pomazaniec przygarnął was {nas} do chwały Boga.

Już nie jako sługę, ale więcej niż sługę, to jest brata miłego, zwłaszcza mnie, a jako daleko więcej tobie i według ciała, i w Panu.

 Dusze wasze oczyszczając w posłuszeństwie prawdzie {przez tchnienie} do braterstwa nieobłudnego z czystego serca wzajemnie (się) miłujcie żarliwie. 

 (Ponownie) narodzeni (z góry) nie z nasienia zniszczalnego, ale z niezniszczalnego przez słowo życia Boga trwające.

A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?» 

 «Kto jesteś, Panie?» - powiedział. A On: «Ja jestem Jeszu, którego ty prześladujesz.

W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. «Ananiaszu!» - przemówił do niego Pan w widzeniu. A on odrzekł: «Jestem, Panie!»

A Pan do niego: «Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli».

 Powiedział zaś do niego Pan: "Idź, gdyż naczyniem wybranym jest Mi ten, (by) zanieść imię moje przed narody, także i królów, synów także i Iszraela."

 Posłał swe słowo synom Iszraela, zwiastując im pokój przez Jeszu Chrystusa. On to jest Panem wszystkich.

on zaś powiedział: "Bóg naszych ojców wybrał cię, abyś poznał Jego wolę i ujrzał Sprawiedliwego i Jego własny głos usłyszał. 

 "Kto jesteś, Panie?" - zapytałem. A Pan odpowiedział: "Ja jestem Jeszu, którego ty prześladujesz. 

Wielu spośród synów Iszraela nawróci do Pana, Boga ich. 

On sam pójdzie przed Nim w Tchnieniu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych - do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały".

A i ty, dziecko, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi; 

że dzisiaj urodził się wam w mieście Dawida zbawiciel, którym jest Pomazaniec Pan.

A na ostatek po wszystkich ukazał się i mnie, jako poronionemu płodowi.

 Pierwszy człowiek z ziemi, ziemski; drugi człowiek {Pan} z nieba. 

 Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce.

Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. 

 (I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał). 

I zostali napełnieni wszyscy Tchnieniem [duchem, wiatrem oddechem] świętym, i zaczęli [rozpoczęli] mówić innymi językami tak, jak Tchnienie dało mówić im.

Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Tchnieniem Świętym i głosili odważnie słowo Boże. 

Wtedy więc wkładali Wysłannicy [Apostołowie] na nich ręce, a oni otrzymywali Tchnienie Święte. 

a uczniów napełniało wesele i Tchnienie Święte.