Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go. Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie społeczności powołanych w Jeruszalem. Wszyscy, z wyjątkiem Wysłanników(Apostołów), rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii.
Wszyscy, którzy go słyszeli, mówili zdumieni: «Czy to nie ten sam, który w Jeruszalem prześladował wyznawców tego imienia i po to tu przybył, aby ich uwięzić i zaprowadzić do arcykapłana?»
co może poświadczyć zarówno arcykapłan, jak cała starszyzna. Od nich otrzymałem też listy do braci i udałem się do Damaszku z zamiarem uwięzienia tych, którzy tam byli, i przyprowadzenia do Jeruszalem dla wymierzenia kary.