Ewangelia wg św. Jana 5:17-29
17
Lecz Jeszu im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam».
18
Dlatego więc tym bardziej usiłowali Judejczycy Go zabić, bo nie tylko rozwiązywał szabat, ale też Ojca swojego nazywał Bogiem, równym siebie czyniąc Bogu.
19
W odpowiedzi na to Jeszu im mówił: «Amen,amen powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni.
20
Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili.
21
Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce.
22
Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi,
23
aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał.
24
Amen, amen, powiadam wam, że słowo moje słuchający i wierzący (Temu, który) posłał Mnie, ma życie eonowe i na sąd nie idzie, ale przechodzi ze śmierci do życia.
25
Amen,amen, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą.
26
Podobnie jak Ojciec ma życie w sobie, tak również dał Synowi: mieć życie w sobie samym.
27
Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym.
28
Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego:
29
a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia.