And they came over unto the other side of the sea, into the country of the Gadarenes.
Ewangelia wg św. Marka 4:35
Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę».
Ewangelia wg św. Mateusza 8:28-34
28
Gdy przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. 
29
 Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, , Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?» 
30
 A opodal nich pasła się duża trzoda świń. 
31
Złe tchnienia prosiły Go: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń!» 
32
Rzekł do nich: «Idźcie!» Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach. 
33
 Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. 
34
Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jeszu; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic. 
Ewangelia wg św. Łukasza 8:26-39
26
I przypłynęli do kraju Gergezeńczyków, który leży naprzeciw Galilei.
27
Gdy wyszedł na ląd, wybiegł Mu naprzeciw pewien człowiek, który był opętany przez złe tchnienia. Już od dłuższego czasu nie nosił ubrania i nie mieszkał w domu, lecz w grobach.
28
Gdy ujrzał Jeszu, z krzykiem upadł przed Nim i zawołał: «Czego chcesz ode mnie, Jeszu, Synu Boga Najwyższego? Błagam Cię, nie dręcz mnie!» 
29
Rozkazywał bowiem tchnieniu nieczystemu, by wyszedł z tego człowieka. Bo już wiele razy porywał go, a choć wiązano go łańcuchami i trzymano w pętach, on rwał więzy, a zły duch pędził go na miejsca pustynne. 
30
A Jeszu zapytał go: «Jak ci na imię?» On odpowiedział: «Legion», bo wielu złych tchnień weszło w niego.
31
Te prosiły Jeszu, żeby im nie kazał odejść do Czeluści. 
32
 A była tam duża trzoda świń, pasących się na górze. Prosiły Go więc [złe tchnienia], żeby im pozwolił wejść w nie. I pozwolił im.
33
Wtedy złe tchnienia wyszły z człowieka i weszły w świnie, a trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i utonęła. 
34
Na widok tego, co zaszło, pasterze uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach. 
35
Ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Przyszli do Jeszu i zastali człowieka, z którego wyszły złe tchnienia, ubranego i przy zdrowych zmysłach, siedzącego u nóg Jeszu. Strach ich ogarnął. 
36
 A ci, którzy wiedzieli, opowiedzieli im, w jaki sposób opętany został uzdrowiony. 
37
 Wtedy cała ludność okoliczna Gergezeńczyków prosiła Go, żeby odszedł od nich, ponieważ wielkim strachem byli przejęci. On więc wsiadł do łodzi i odpłynął z powrotem. 
38
Człowiek zaś, z którego wyszły złe tchnienia, prosił Go, żeby mógł zostać przy Nim. Lecz [Jeszu] odprawił go słowami: 
39
«Wracaj do domu i opowiadaj wszystko, co Bóg uczynił z tobą». Poszedł więc i głosił po całym mieście wszystko, co Jeszu mu uczynił.