Wówczas zaczęli pluć Mu w twarz i bić Go pięściami, a inni policzkowali Go 

Synowie ludzi wzgardzonych, i synowie ludzi bezecnych, podlejsi byli nad proch ziemi.

Brzydzą się mną, a oddalają się odemnie, i na twarz moję plwać się nie wstydzą.

Tak mówi Pan, odkupiciel Izraelowy, Święty jego, do tego, którym każdy gardzi, a którym się brzydzą narody, do sługi panujących: Królowie widząc cię powstaną, a książęta kłaniać ci się będą dla Pana, który jest wierny, dla Świętego Izraelskiego, który cię obrał.

Ciała mego nadstawiam bijącym, a policzków moich tym, którzy mię targają; twarzy mojej nie zakrywam od obelżenia i plwania.

Jako wiele ich zdumieją się nad nim, że przemierzła jest nad innych ludzi osoba jego, a kształt jego nad synów ludzkich:

 Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, zaznajomiony z wycieńczeniem, ukryta [skrzywiona] twarze przed Nim, pogardzany nie uważany. 

Uciśniony jest i utrapiony, a nie otworzył ust swoich; jako baranek na zabicie wiedziony był, i jako owca przed tymi, którzy ją strzygą, oniemiał, i nie otworzył ust swoich.

Ale ty, Betlehemie Efrata! acześ najmniejszy między tysiącami Judzkimi, z ciebie mi jednak wyjdzie ten, który będzie panującym w Izraelu, a wyjścia jego są z dawna, ode dni wiecznych.

Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd.

Zostanie wydany w ręce pogan, będzie wyszydzony, zelżony i opluty; 

ubiczują Go i zabiją, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».