Odciął w gniewie zapalczywości wszystek róg Izraelski, odwrócił nazad prawicę swoję od nieprzyjaciela, a rozpaliwszy się przeciwko Jakóbowi, jako ogieó pałający pożera do szczętu w około.

Naciągnął łuk swój, jako nieprzyjaciel, postawił prawicę swoję jako przeciwnik, i pozabijał wszystkich najpozorniejszych z ludu, a w namiocie córki Syoóskiej wylał jako ogieó popędliwość swoję.

Skóra moja poczerniała na mnie, i kości moje wypiekły się od upalenia.

Otworzyły na mię gębę swą jako lew szarpający i ryczący.

Zmiłuj się nademną, Panie! bom jest uciśniony; wywiędła od żałości twarz moja; także i dusza moja i żywot mój.

Nie ukrywaj oblicza twego przedemną; w dzieó ucisku mego nakłoó ku mnie ucha twego; w dzieó którego cię wzywam, prędko mię wysłuchaj.

Porażone jest jako trawa, i uwiędło serce moje, tak, żem zapomniał jeść chleba swego.

Przed rozgniewaniem jego, któż się ostoi? a kto się stawi przeciwko popędliwości gniewu jego? Gniew jego się wylewa jako ogieó, a skały się padają przed nim.

Gdym to słyszał, zatrząsnął się brzuch mój! na ten głos drżały wargi moje, zgniłość weszła w kości moje, i wszystekem się trząsł, słysząc, że mam odpocząć w dzieó utrapienia, gdy przyciągnie na ten lud nieprzyjaciel, aby go przez wojnę wygładził.

w płomienistym ogniu, wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni Ewangelii Pana naszego Jeszu. 

Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym.

A wżdzy jeszcze aż do ustania oczów swych wyglądamy próżnego ratunku swego; oglądając się na naród, który wybawić nie może.

Prędsi są ci, którzy nas gonią, niż orły niebieskie; po górach nas gonią, na pustyniach czyhają na nas.

Bo zawiodą w sieci nogi jego, i w uwikłaniu chodzić będzie.

Wiedzcież, żeć mię Bóg odwrócił, i siecią swoją obtoczył mię.

Nagnałeś nas był w sieć, a ścisnąłeś uciskiem biodra nasze.

Bo rozciągnę naó sieć swoję, i pojmany będzie niewodem moim, i przywiodę go do Babilonu, do ziemi Chaldejskiej, a tej nie ogląda, i tam umrze.

Bo rozciągnę naó sieć moję, a będzie niewodem moim pojmany, i zawiodę go do Babilonu, a tam się z nim rozsądzę o występek jego, którym wystąpił przeciwko mnie.

Tak mówi panujący Pan: Rozciągnę też na cię sieć moję przez zebranie wielu narodów, którzy cię wyciągną niewodem moim;

Spisałem mu wielkie rzeczy w zakonie moim; ale tak je sobie waży jako co obcego.

Niech będą pohaóbieni i zawstydzeni, którzy szukają duszy mojej; niech tył podadzą, i niech będą zawstydzeni, którzy mi źle myślą.

Boże! pospiesz się, abyś mię wyrwał; Panie! pospiesz się, abyś mi dał ratunek.

Niech będą zawstydzeni i pohaóbieni, którzy szukają duszy mojej; niech się obrócą na wstecz, i niech będą pohaóbieni, którzy mi złego życzą.

Zawstydzeni i nazad obróceni będą wszyscy, którzy Syon mają w nienawiści.

Cofną się nazad, i zawstydzą się bardzo, którzy ufają w bałwanach rytych, którzy mówią obrazom litym: Wyście bogowie nasi.

Niech przyjdzie wszystka złość ich przed obliczność twoję, a uczyó im, jakoś mnie uczynił dla wszystkich przestępstw moich; bo wielkie są wzdychania moje, a serce moje żałośne.

Dlategoż mdłe jest serce nasze, dlatego zaćmione są oczy nasze;

O wnętrzności moje, wnętrzności moje! boleść cierpię. O osierdzia moje! trwoży się we mnie serce moje, nie zamilczę; bo głos trąby słyszysz, duszo moja! i okrzyk wojenny.

Dokądże widzieć będę chorągiew, i słyszeć głos trąby?

Spojrzęli na ziemię, a oto jest niepozorna i próżna; jeżeli na niebo, nie masz na niem światłości.

Spojrzęli, a oto niemasz człowieka, i wszelkie ptastwo niebieskie odleciało.

Bo tak mówi Pan: Spustoszona będzie wszystka ziemia, wszakże koóca jeszcze nie uczynię.

Przed grzmotem jeźdźców i strzelających z łuku uciecze wszystko miasto; wejdą do gęstych obłoków, i na skały wstąpią. Wszystkie miasta opuszczone będą, a nie będzie, ktoby w nich mieszkał.