Ja mu będę za ojca, a on mi będzie za syna, który gdy wystąpi, skarzę go rózgą ludzką, i plagami synów człowieczych.

On zbuduje dom imieniowi memu; on mi będzie za syna, a ja mu będę za ojca, i utwierdzę stolicę królestwa jego nad Izraelem aż na wieki.

I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». 

Powtórnie odszedł i tak się modlił: «Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!»

Wtedy Jeszu zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam tchnienie moje. Po tych słowach wyzionął tchnienie. 

Jeszu wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. 

 Rzekł jej Jeszu: "Nie dotykaj [zatrzymuj, czepiaj się] Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Przejdź zaś do braci moich i powiedz im: 'Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego'". 

- Któremu bowiem powiedział kiedykolwiek z Posłów: Ty jesteś moim Synem. Ja dzisiaj zrodziłem Ciebie. I jeszcze: Ja będę Mu za Ojca, a on będzie mi za Syna.

Abym przystąpił do ołtarza Bożego, do Boga wesela i radości mojej; i będę cię wysławiał na harfie, o Boże, Boże mój!

O godzinie dziewiątej Jeszu zawołał donośnym głosem: «Eloi, Eloi, lema sabachthani», to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?

Cudzoziemcy opadli, a drżeli w zamknieniach swoich.

Tylko na Boga spolega dusza moja, od niegoć jest zbawienie moje.

Ty przecież na Bogu spolegaj, duszo moja! bo od niego jest oczekiwanie moje.

 Tylko On jest skałą i zbawieniem moim, On jest twierdzą moją, nic mną nie zachwieje.

 Przyjdźcie, śpiewajmy Panu [JHWH]; wykrzykujmy skale zbawienia naszego.

Żyje Pan, i błogosławiona skała moja; niechże będzie wywyższony Bóg, opoka zbawienia mego.

Bo panujący Pan wspomaga mię; przetoż nie bywam pohaóbiony. Dla tego postawiłem twarz moję jako krzemieó, gdyż wiem, że pohaóbiony nie będę.

Oto panujący Pan pomagać mi będzie; któż jest, coby mię potępił? Oto wszyscy takowi jako odzienie zwiotszeją, a mól zgryzie ich.