(Przedniejszemu śpiewakowi pieśó Dawida, sługi Paóskiego.)

Bo sobie pobłaża w oczach swoich, aby wykonał nieprawość swoję aż do obmierzenia.

Gdy przyszedł Doeg Edomczyk, i oznajmił Saulowi, mówiąc: Dawid przyszedł do domu Achimelechowego.

Owszem, radniej w sercu nieprawości knujecie, a gwałty rąk waszych na ziemi odważacie.

Dokądże będziecie myślić złe przeciwko człowiekowi? Wszyscy wy zabici będziecie; będziecie jako ściana pochylona, a jako mur walący się.

Ufajcież w nim na każdy czas, o narody! Wylewajcie przed obliczem jego serca wasze: Bóg jest ucieczką naszą. Sela.

Halleluja. Będę wysławiał Pana całem sercem w radzie szczerych, i w zgromadzeniu.

Chwalebne i ozdobne dzieło jego, a sprawiedliwość jego trwa na wieki.

Każdy niech się strzeże bliźniego swego, a nie każdemu bratu dowierza; bo każdy brat jest na tem jakoby podszedł, a każdy bliźni zdradliwie postępuje.

Mieszkanie twoje, o proroku! jest w pośrodku ludu zdradliwego; dla zdrad nie chcą mię poznać, mówi Pan.

Bogacze jego pełni są zdzierstwa, a obywatele jego mówią kłamstwa, i język ich kłamliwy jest w ustach ich;

Pełni wszelkiej nieprawości, wszeteczeństwa, przewrotności, zachłanności, złości, napełnieni zawiścią, morderstwem, sporem, podstępem, złośliwością, krytykanctwem;

bezrozumni, łamiący umowy, nieczuli, bezlitośni, niemiłosierni;

Grobem otworzonym jest gardło ich, językami swemi zdradzali, jad żmiji pod wargami ich.

Tobie, tobiem samemu zgrzeszył, i złem przed oczyma twemi uczynił, abyś był sprawiedliwy w mowie twojej, i czystym w sądzie twoim.

O zgromadzenie! Izali poprawdzie sprawiedliwość mówicie? A uprzejmież sądzicie, wy synowie ludzcy?

Dokądże będziecie myślić złe przeciwko człowiekowi? Wszyscy wy zabici będziecie; będziecie jako ściana pochylona, a jako mur walący się.

Stwierdzają się w złem; zmawiają się, jakoby zakryć sidłą, i mówią: Któż je obaczy?

Omyj od złości serce twoje, Jeruzalem! abyś wybawione było. Dokądże trwać będą w pośrodku ciebie myśli nieprawości twojej.

Najzdradliwsze jest serce nadewszystko i najprzewrotniejsze, któż je pozna?

Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa,

cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.

Na to rzekł Pan do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. 

Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą». 

Grobem otworzonym jest gardło ich, językami swemi zdradzali, jad żmiji pod wargami ich.

Ratuj, Panie! boć już niestaje miłosiernego, a wyginęli uprzejmi z synów ludzkich.

Każdy mówi kłamstwo z bliźnim swoim: usty pochlebnemi, dwojakiem sercem mówią.

Nie będę teraz miał względu na żadną osobę, a z człowiekiem bez tytułów mówić będę.

Bo nie umiem tytułować, by mię w rychle nie porwał stworzyciel mój.

Człowiek, który pochlebia przyjacielowi swemu, rozciąga sieć przed nogami jego.

Albowiem nigdyśmy nie używali mowy pochlebnej, jako wiecie; aniśmy pod zasłoną czego łakomstwu dogadzali; Bóg jest świadkiem;