Błogosławiony człowiek, który pokłada w Panu nadzieję swoję, a nie ogląda się na hardych, ani na tych, którzy się unoszą za kłamstwem.

(Przedniejszemu śpiewakowi pieśó Dawidowa.)

Izali tajemnice Boże wybadasz? albo doskonałości Wszechmocnego dościgniesz?

Dłuższa miara ich, niż ziemia, a szersza, niż morze.

Oto teć są tylko części dróg jego, lecz i ta trocha niewybadana, cośmy słyszeli o nim, a grzmot wielkiej możności jego któż zrozumie?

Któż jest ten, pytasz, który zaciemnia radę Bożą nieumiejętnie? Dlatego przyznaję, żem nie zrozumiał; dziwniejsze są te rzeczy, niżbym je mógł pojąć i zrozumieć.

Zaistem jest głupszy nad innych, a rozumu człowieczego nie mam.

Któż wstąpił na niebo, i zasię zstąpił? któż zgromadził wiatr do garści swych? Któż zagarnął wody do szaty swej? któż utwierdził wszystkie koóczyny ziemi? Cóż za imię jego? i co za imię syna jego? Wieszże?

O głębokości bogactwa i mądrości, i znajomości Bożej! Jako są niewybadane sądy jego i niedoścignione drogi jego!