Drogę kłamliwą oddal odemnie, a zakonem twoim udaruj mię.

Wymysły mam w nienawiści, a zakon twój miłuję.

Przeto, że wszystkie przykazania twoje, wszystkie prawdziwe być uznaję, a wszelkie ścieżki obłędliwe mam w nienawiści.

Nie będzie mieszkał w domu moim zdrajca, ten, który mówi kłamstwo, nie ostoi się przed oczyma memi.

Sześć jest rzeczy, których nienawidzi Pan, a siódma jest obrzydliwością duszy jego;

Serca, które knuje myśli złe; nóg, które się kwapią bieżeć ku złemu;

 Kłamstwo i fałsz oddalaj ode mnie, nie dawaj mi bogactwa ani nędzy, żyw mnie chlebem niezbędnym,

Miejcie w nienawiści złe, a miłujcie dobre, a sąd postanówcie w bramie; owa się snać Pan, Bóg zastępów, nad ostatkiem Józefa zmiłuje.

Miłość niech będzie nieobłudna; miejcie w obrzydliwości zło; trzymajcie się dobrego.

Dlatego odrzuciwszy kłamstwo mówcie prawdę, każdy ze swoim bliźnim, gdyż jesteśmy członkami jedni drugich.

 Na zewnątrz (są) psy, farmakolodzy [czarodzieje, producenci leków], rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy lubiący i czyniący kłamstwo.