Zatrzymuj kroki moje na drogach twych, aby się nie chwiały nogi moje.

Jużem był rzekł: Zachwiała się noga moja; ale miłosierdzie twoje, o Panie! zatrzymało mię.

Dajcie Panu, Bogu swemu, chwałę, pierwej niżby ciemności przywiódł, a pierwej niżby się obraziły nogi wasze o góry ciemne; i czekalibyście światłości, ale Bóg obróciłby je w cieó śmierci i przemieniłby je w zaćmienie.

Owszem, światłość niepobożnych zgaśnie, i nie będzie świeciła iskra ognia ich.

Światłość sprawiedliwych jasna: ale pochodnia bezbożnych zgaśnie.

Kto złorzeczy ojcu swemu albo matce swojej, zgaśnie pochodnia jego w gęstych ciemnościach.

A nierozsądne rzekły do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną".

Izali osieł dziki ryczy nad trawą? albo wół izali ryczy nad paszą swoją?

Azażbym ja tak mówił, jako wy, gdybyście wy byli na miejscu mojem? azażbym zbierał przeciwko wam słowa, i kiwałlibym nad wami głową swoją?

Zmiłuj się nad nami, Panie, zmiłuj się nad nami; bośmy bardzo nasyceni wzgardą.

Bardzo jest nasycona dusza nasza pośmiewiskiem bezbożnych, i wzgardą pysznych.

Biada bezpiecznym na Syonie, i ufającym w górze Samaryjskiej! którzy są sławni mimo innych u tych narodów, do których się schodzi dom Izraelski.

(Biada wam) którzy mniemacie, że daleki jest dzieó zły, a przystawiacie stolicę drapiestwa!

Którzy śpiewacie przy lutni, wymyślając sobie naczynia muzyczne, jako Dawid;

I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!

Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił.

U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz.