Panujący Pan otwiera mi uszy, a Ja się nie sprzeciwiam, ani się na wstecz wracam.

Ciała mego nadstawiam bijącym, a policzków moich tym, którzy mię targają; twarzy mojej nie zakrywam od obelżenia i plwania.

Nadstawia bijącemu policzka, a nasycony bywa obelżeniem.

Ale ty, Betlehemie Efrata! acześ najmniejszy między tysiącami Judzkimi, z ciebie mi jednak wyjdzie ten, który będzie panującym w Izraelu, a wyjścia jego są z dawna, ode dni wiecznych.

I niektórzy zaczęli pluć na Niego; zakrywali Mu twarz, policzkowali Go i mówili: «Prorokuj!» Także słudzy bili Go pięściami po twarzy.

Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd.

 A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty. Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować.

 Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. 

Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. 

Arcykapłan Ananiasz kazał tym, co przy nim stali, uderzyć go w twarz. 

Tedy zdjął Hananijasz prorok jarzmo z szyi Jeremijasza proroka, i połamał je.

I rzekł Hananijasz przed oczyma wszystkiego ludu, mówiąc: Tak mówi Pan: Tak połamię jarzmo Nabuchodonozora, króla Babiloóskiego, po dwóch latach z szyi wszystkich narodów. I poszedł Jeremijasz prorok w drogę swoję.

Pan cię dał za kapłana miasto Jojady kapłana, abyście mieli dozór w domu Paóskim na każdego męża w rozum zaszłego a prorokującego, abyś dał takowego do więzienia i do kłody.

Przeczżeś tedy teraz nie zgromił Jeremijasza Anatotczyka, który wam prorokuje?

 i szydzili: «Prorokuj nam, Mesjaszu, kto Cię uderzył?»

«Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Iszraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego.

Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: "Jestem Synem Bożym"».