A ujrzawszy Józef z nimi Benjamina, rzekł do tego, który był sprawcą domu jego: Wprowadź te męże w dom, a zabij bydlę i nagotuj; bo ze mną jeść będą mężowie ci w południe.

Zatem nagotowali podarek, niż przyszedł Józef w południe; słyszeli bowiem, iż tam mieli jeść chleb.

Otośmy wiązali snopy na polu, a oto, wstawszy snop mój stanął, a około niego stojące snopy wasze kłaniały się snopowi mojemu.

Śnił mu się też jeszcze drugi sen, i powiedział go braci swej, mówiąc: Oto mi się znowu śnił sen: A ono słoóce i miesiąc, i jedenaście gwiazd kłaniało mi się.

I przystąpili bracia jego, a upadłszy przed nim, mówili: Otośmy sługami twoimi.

 Aby na imię Jeszu wszelkie kolano zgięło (się), niebiańskich i ziemskich, i podziemnych.

A wszelki język aby wyznawał, że Jeszu Pomazaniec jest Panem ku chwale Boga Ojca.